Cena energii dla prosumentów w net-billingu znów spada, co oznacza mniejsze wynagrodzenie za energię przekazywaną do sieci. W grudniu 2023 roku odnotowano rekordowo niską średnią cenę 304,63 zł/MWh w tym systemie rozliczeń. To oznacza dalsze pogorszenie opłacalności net-billingu, który jeszcze niedawno przynosił prosumentom duże korzyści. Dodatkowo od lipca 2024 roku ma nastąpić zmiana systemu rozliczania prosumentów z obecnej średniej miesięcznej na ceny godzinowe. Mimo tych niekorzystnych warunków, w Polsce wciąż przybywa prosumentów, których łączna moc zainstalowana przekroczyła 10 GW.
Najniższa cena energii w historii net-billingu
Średnia cena energii RCEm za grudzień 2023 roku, którą otrzymali właśnie prosumenci rozliczani w systemie net-billingu, wyniosła 304,63 zł/MWh. Jest to najniższa wartość od początku funkcjonowania tego systemu, czyli od czerwca 2022 roku. Dla porównania, latem zeszłego roku cena RCEm sięgała nawet 1000 zł/MWh.
Spadek cen hurtowych energii elektrycznej, z których wyliczana jest cena RCEm, oznacza systematyczne pogarszanie się opłacalności net-billingu. Jeszcze kilka miesięcy temu wysokie ceny gwarantowały wysokie wynagrodzenie dla prosumentów, ale od jakiegoś czasu sytuacja uległa odwróceniu.
Malejące wynagrodzenie za oddawaną energię
Wartość energii przekazywanej przez prosumentów do sieci jest w net-billingu gromadzona na specjalnym depozycie prosumenckim. Wysokość depozytu zależy właśnie od ilości wyprodukowanej energii oraz od aktualnej ceny RCEm.
Im niższa jest cena RCEm, tym mniejsze wynagrodzenie otrzymują prosumenci za nadwyżki energii. A wraz z rosnącymi cenami energii dla odbiorców końcowych, coraz trudniej będzie „odzyskać” z depozytu choćby część kosztów zakupu prądu z sieci.
Zmiana systemu rozliczeń od lipca 2024
Jak gdyby niskie ceny RCEm nie były wystarczającym problemem dla prosumentów w net-billingu, to od 1 lipca 2024 roku zostanie dodatkowo zmieniony system ich rozliczeń. Podstawa do wyliczania wynagrodzenia za oddawaną energię nie będzie już średnia cena miesięczna, a ceny godzinowe notowane codziennie na Rynku Dnia Następnego.
Oznacza to jeszcze większą zmienność i trudność w prognozowaniu opłacalności instalacji fotowoltaicznej. Ilość energii oddawanej do sieci będzie w dalszym ciągu zależna od pory dnia i warunków pogodowych. Natomiast wysokość wynagrodzenia będzie zmieniać się w zależności od uwarunkowań rynkowych.
Nowy system rozliczeń od 1 lipca 2024 roku może oznaczać koniec opłacalności net-billingu dla wielu prosumentów.
Jak przygotować się na zmiany?
Aby zminimalizować ryzyko ponoszenia strat w nowym systemie rozliczeń, prosumentom pozostaje:
- Zwiększenie autokonsumpcji wytworzonej energii
- Magazynowanie nadwyżek energii, np. w instalacjach z akumulatorami
- Ewentualny powrót do rozliczeń w systemie opustów, o ile to jeszcze możliwe
Czytaj więcej: Instalacja PV do 150 kWp po zmianach w ustawie o OZE: zgłoszenie i zasady.
Ponad milion prosumentów w Polsce
Pomimo coraz mniej korzystnych warunków wprowadzanych przez ustawodawcę, popularność mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce stale rośnie. Pod koniec ubiegłego roku liczba prosumentów przekroczyła 1,3 mln, a łączna moc zainstalowana osiągnęła 10,4 GW.
Liczba prosumentów | 1,3 mln |
Łączna moc instalacji | 10,4 GW |
Oznacza to, że co dziesiąte gospodarstwo domowe korzysta już z własnej mikroinstalacji. Według szacunków branży fotowoltaicznej, do końca 2023 roku liczba prosumentów może przekroczyć 2 mln.
Większość wciąż w systemie opustów
Mimo uruchomienia nowego systemu net-billingu od drugiego kwartału ubiegłego roku, nadal zdecydowana większość prosumentów rozlicza się w systemie opustów. Dotyczy to instalacji zgłoszonych przed końcem pierwszego kwartału 2022 roku.
Dla tych osób, przynajmniej na razie, nic się nie zmienia. Wciąż mogą rozliczać się w korzystniejszym systemie opustów, który nie jest powiązany z zmiennymi cenami hurtowymi energii. Pozwala to lepiej prognozować opłacalność inwestycji w fotowoltaikę.
Jednak w przyszłości ustawodawca może zdecydować się na wygaszenie również systemu opustów. Wówczas jedynym sposobem rozliczania dla prosumentów pozostanie net-billing.
Podsumowanie
Podsumowując, sytuacja prosumentów w systemie net-billingu z każdym miesiącem się pogarsza. Rekordowo niska cena energii RCEm za grudzień 2023 roku oznacza dalszy spadek opłacalności tego systemu. Co więcej, od lipca 2024 roku ma nastąpić niekorzystna dla wielu prosumentów zmiana na rozliczenia godzinowe.
Mimo tych problemów, popularność fotowoltaiki w Polsce wciąż rośnie. Przybywa kolejnych prosumentów, a łączna moc zainstalowanych mikroinstalacji przekroczyła już 10 GW. Pozostaje mieć nadzieję, że ustawodawca nie pójdzie w kierunku całkowitego wygaszenia również systemu opustów, z którego wciąż korzysta większość prosumentów.
Jeśli planujesz inwestycję w fotowoltaikę, koniecznie weź pod uwagę nadchodzące zmiany w przepisach. Postaraj się maksymalizować zużycie własne wyprodukowanej energii – to obecnie najpewniejsza droga do zachowania opłacalności instalacji PV.
Miejmy nadzieję, że kolejne miesiące przyniosą poprawę sytuacji prosumentów i stabilizację zasad ich rozliczania. Niestety na razie trendy są wyraźnie niekorzystne.