Wiesz co? Okazuje się, że pływające farmy fotowoltaiczne nie tylko produkują czystą energię, ale także sprzyjają różnorodności biologicznej! Firma BayWa r.e. od kilku lat monitoruje wpływ swojej technologii floating-PV na otoczenie i wyniki są naprawdę zaskakujące. Szczególnie w Holandii zauważono ogromne zmiany w ekosystemach wodnych, nad którymi zainstalowano pływające panele słoneczne.
Wzrost populacji ryb i bezkręgowców
Wielu z nas może być zaskoczonych, że pływające farmy fotowoltaiczne mogą mieć tak pozytywny wpływ na ekosystem wodny. Jednak obserwacje dewelopera BayWa r.e. pokazują naprawdę obiecujące rezultaty. Na farmie fotowoltaicznej Bomhofsplas w Holandii zainstalowano specjalne biochatki, które mają służyć jako siedliska dla małych ryb i innych organizmów wodnych.
Po trzech latach monitoringu liczba ryb i bezkręgowców gwałtownie wzrosła. Całkowita zarejestrowana populacja wyniosła aż 2382 osobniki, w tym prawie 2000 bezkręgowców i ponad 400 ryb. To niesamowite, jak farmy fotowoltaiczne na wodzie mogą przyczynić się do wzrostu bioróżnorodności w środowisku wodnym, które wcześniej było ubogie w życie.
Według Michele Tagliapietry z BayWa r.e., takie oddziaływanie na środowisko pokazuje, że floating-PV to nie tylko opłacalna, ale też zrównoważona technologia w walce ze zmianami klimatu. To świetna wiadomość dla przyszłości zielonej energii!
Zacienione obszary zachęcają ptaki wodne
Nie tylko ryby i bezkręgowce odnajdują przyjazne warunki na pływających farmach fotowoltaicznych. Deweloper BayWa udowodnił, że cień rzucany przez panele słoneczne zaczyna przyciągać także ptaki wodne, takie jak gęsi. Na farmie Weperpolder w ciągu zaledwie roku od uruchomienia instalacji liczba gęsi tundrowych wzrosła z 200 do 370 osobników.
Ponadto firma prowadzi badania na innej farmie w Sellingen, gdzie obserwuje zachowania ptaków w okolicy pływających paneli PV. Wstępne wyniki sugerują, że fotowoltaiczne wyspy nie mają znaczącego negatywnego wpływu na te zwierzęta. Co więcej, zacienione obszary pod panelami stają się dla nich atrakcyjnymi miejscami do żerowania i gniazdowania.
To bardzo ważne obserwacje, ponieważ urbanizacja i zmiana środowiska często zagrażają naturalnym siedliskom ptaków. Farmy fotowoltaiczne na wodzie mogą zatem stanowić cenny substytut utraconych obszarów lęgowych, chroniąc populacje tych istotnych elementów ekosystemu.
- Większa bioróżnorodność to ogromny atut pływających instalacji PV.
- Ptaki chętnie korzystają z nowych, zacieniononych obszarów wodnych.
- Floating-PV może przeciwdziałać negatywnym skutkom urbanizacji dla zwierząt.
Czytaj więcej: To może być koniec panowania producentów modułów PV? Szokujące informacje o innych europejskich firmach
Zmniejszenie parowania zbiorników wody
Pływające farmy fotowoltaiczne nie tylko wspierają ekosystemy, ale także przyczyniają się do oszczędności wody. Wynika to z prostego faktu, że panele słoneczne zacieniają znaczną część powierzchni zbiornika, co ogranicza parowanie wody. Może to mieć ogromne znaczenie zwłaszcza w regionach zmagających się z niedoborem wody.
A jak się okazuje, także Polska znajduje się na liście krajów europejskich o najgorszych warunkach sezonowego niedoboru wody. Dlatego według BayWa r.e. nasz kraj powinien rozważyć inwestycje w pływające instalacje fotowoltaiczne. Firma szacuje, że tylko na sztucznych zbiornikach wodnych o pojemności powyżej 10 mln m3 mogłyby powstać floating-PV o łącznej powierzchni 530 km2.
Wprowadzenie tej zielonej technologii przyniosłoby więc Polsce podwójne korzyści - wzrost produkcji energii ze źródeł odnawialnych oraz ograniczenie strat wody poprzez mniejsze parowanie zbiorników. To doskonałe, zrównoważone rozwiązanie warte rozważenia.
Jak widać, obserwacje dewelopera pływających farm PV pokazują, że ta technologia ma ogromny potencjał nie tylko w zakresie wytwarzania czystej energii, ale także ochrony środowiska naturalnego. Przyszłość pływającej fotowoltaiki rysuje się w bardzo zielonych barwach.